Cover of Emportante

koszule

wyjmuję co tydzień z obrazu Goi
jego czyste koszule

piorę krochmalę wieszam
spryskuję perfumami
tak jak lubił

stół dwa talerze
ceruję chleb masłem
teraz przysuwam krzesła bliżej siebie

jego pracownia?
taka jaką pozostawił nic nie ruszane:
podpisane zębami ołówki
niedopita zimna herbata
to nie kurz – to boso tuła się świętość

wierzę – nie wierzę
lecz ciągle wydaję mi się że wróci
wyszedł tylko po chleb jak zawsze

tylko pies przestał przynosić buty
nierozsznurowane
tak jak lubił

[1 czerwca 2009 r.]

poetry about love
Correct HTML Certificate Correct CSS Certificate© 2013- Victor Venerdi